Dziennikarstwo szansą na życie w stolicy
- Byłam oczytana i może niegłupia. Wiedziałam, że muszę wyrwać się do innego świata... Ot tak nie mogłam zostać w Warszawie, bo nie miałam poparcia. Nie miałam szans na pracę ani na zameldowanie. Instytut Dziennikarstwa dawał pewną szansę, choć dziennikarstwo moją pasją wtedy nie było... Nie było łatwo - wspominała gwiazda.
Wybór dziennikarstwa był o tyle zrozumiały, że Jaworowicz miała już za sobą pierwszy kontakt z telewizją. Jeszcze na studiach w ramach konkursu organizowanego przez Telewizyjny Ekran Młodych była prowadzącą kącik mody. Kiedy jednak po kilku latach wróciła na Woronicza, zajęła się już o wiele poważniejszą tematyką. Jej interwencyjny magazyn "Sprawa dla reportera" okazał się strzałem w dziesiątkę i to on wyniósł ją na telewizyjny szczyt. Sukces programu nie byłby jednak możliwy, gdyby nie wyrazista postać bezkompromisowej prowadzącej.