Zniewalający głos
Zanim Polska pokochała w jego wykonaniu kultowe „Deszcze niespokojne”, czyli piosenkę z „Czterech pancernych i psa”, Fetting użyczył głosu narratorowi w głośnej „Piątce z ulicy Barskiej” z 1953 roku Aleksandra Forda (przeczytaj o tragicznych losach reżysera).
Zresztą piękny, głęboki i niezwykle męski głos stał się jego znakiem rozpoznawczym. W latach 40. bywalcy warszawskiego klubu YMCA mogli usłyszeć, jak śpiewa przy akompaniamencie zespołu jazzowego Marabut. Ich występy, cieszące się szalonym powodzeniem, zapowiadał sam Leopold Tyrmand – ówczesny sąsiad artysty.
W latach 50. Fetting występował także w słynnym trójmiejskim „Rudym Kocie”. To właśnie tam usłyszała go Agnieszka Osiecka, która kilka lat później napisała „Nim wstanie dzień” (z filmu „Prawo i pięść”) właśnie z myślą o nim.