Nie zniknął z życia publicznego
Zakończenie emisji serialu nie oznaczało dla Chrisa Burke'a pożegnania z aktorstwem. Wprost przeciwnie. W 1990 roku został nawet nominowany do nagrody Złotego Globa w kategorii "Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, miniserialu lub filmie telewizyjnym" za "Dzień za dniem".
Aktor zagrał później m.in. w kilku odcinkach "Dotyku anioła". Ma na koncie także epizod w "Ostrym dyżurze", rolę w "Uśmiechu Mony Lisy" u boku samej Julii Roberts oraz w filmie "Jonathan: The Boy Nobody Wanted". Po zakończeniu zdjęć do serialu Burke zaangażował się również w działalność charytatywną wspierającą osoby z zespołem Downa i został ambasadorem dobrej woli organizacji NDSS (National Down Syndrome Society).
Aktor na każdym kroku udowadniał, że ludzie zmagający się z podobnymi problemami co on, mogą i powinny żyć normalnie. Na potwierdzenie swoich słów założył nawet zespół folkowy "Chris Burke with Joe and John DeMasi", z którym koncertował po całym kraju oraz pracował jako redaktor naczelny kwartalnika "Straight Talk".