Zauroczenie, ale tylko na planie
Kożuchowska również przyznaje, że wzajemna sympatia działa na ich korzyść. Mimo to wciąż najważniejszy jest dla niej profesjonalizm i rozdziela życie prywatne od zawodowego.
- Jest robota, wszyscy się na tym skupiają cudownie, jeśli jesteś partnerem zauroczona, no bo mają przechodzić te feromony i ta energia i ma być fajnie, jak iskrzy. Ale czasami to, co iskrzy na ekranie, nie koniecznie sprawdziłoby się w życiu – stwierdziła podczas jednej z konferencji promujących „Drugą szansę”.