Kłopoty już na początku
Od początku kariery Mirek Breguła cieszył się powodzeniem u dziewczyn. Jedną z jego największych fanek była Lidka. Nastolatka zawróciła mu w głowie. Wielka miłość zaowocowała przyjściem na świat ich pierwszego syna. Mirek początkowo obawiał się ojcostwa, ale jak się później okazało, sprawdził się w nowej roli doskonale. Para pobrała się i stworzyła z pozoru idealną rodzinę.
Chociaż był bardzo wrażliwym artystą, a wiele jego piosenek wzruszało do łez, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Breguła przyznał, że już na początku kariery zaczęła się walka z jego osobistymi demonami. Problemy z alkoholem miały się rozpocząć, kiedy skończył 20 lat. Rock'n'rollowe życie i spotkania z fankami nie zawsze podobały się żonie. To wszystko prowokowało kłótnie.
- Potrafiła wpadać na próby i wyciągać Mirka w trakcie pracy nad utworem - wspomina zachowanie Lidki znajomy muzyk. Sytuacji nie zmieniło nawet przyjście na świat ich drugiego syna.