Zbyt dosadnie powiedziała, co ją wkurza
-_ Wiecie co mnie najbardziej wkurza? Jak mi lekarz kurw mówi, że mam żyć bez stresu. To mnie tak z równowagi wyprowadza, bo to jest jak mówienie: weź sobie zrób codziennie lewatywę. Jak można w ogóle mówić komuś coś takiego, czego się nie da we współczesnym życiu zrobić. Bo wszystko wkurza, bo stres może być w pracy, bo stres może być, bo dziecko choruje, bo ludzie nie mają pieniędzy. A lekarz ci mówi: żyj bez stresu. No szlag mnie kur trafia!_- wyliczała wściekła dziennikarka w opublikowanym na stronie TVN Style fragmencie najbliższego wydania programu "Miasto kobiet".
Nerwową reakcję Wellman wywołała rozmowa z lekarzami o mrożeniu zarodków, a konkretnie opinia pani ginekolog, która w ramach walki z niepłodnością nawoływała do tego, by mężczyźni bardziej o siebie dbali. Wtedy dziennikarka nie wytrzymała, a na antenie padł przytoczony przez nas wyżej fragment. Na tym jednak Wellman nie poprzestała.