Śmierć nadeszła niespodziewanie
Gdy wydawało się, że jego kariera znów nabiera tempa, stała się tragedia. Kołbasiuk zasłabł rano w swoim mieszkaniu. Okazało się, że przeszedł rozległy zawał. Lekarze nie byli w stanie mu pomóc.
Nic nie zapowiadało tego, co się stało. Aktor pozostał do końca aktywny zawodowo. Dzień przed nagłą śmiercią występował na deskach Teatru Polskiego w spektaklu "Zielona Gęś".