Liczyło się zdanie widzów
- Chciałam, żeby zyskała sympatię. Po trzecim, czwartym odcinku byłam bardzo atakowana przez widzów. To mnie przeraziło. Myślałam, czy nie zrobiłam czegoś źle. Zadawałam sobie pytanie czemu nikt mnie nie lubi. W moim przeświadczeniu to wcale nie była dziewczyna, która wszystko ma i sama nie wie czego chce. A już na pewno nie chciała złamać Leszkowi życia, jak uważają niektórzy widzowie - przyznała Szewczyk w tym samym wywiadzie.