Toksyczna miłość doprowadziła ją do ostateczności
Antkowiak traktował Annę jak kolejną miłosną przygodę. Natomiast ona miała wobec niego poważne plany. I chociaż początkowo nie umiała zakończyć związku ze Strzeleckim, podjęła ostateczną decyzję.
- Anka postanowiła, że mimo przeciwności losu zostanie w końcu jego żoną - przytacza słowa jej dawnej znajomej "Życie na Gorąco".
Problemy alkoholowe Antkowiaka okazały się poważniejsze niż mogło się wydawać. Aktor stracił pracę. Zdecydował się wyjechać z Warszawy do Olsztyna. Tam zmarł wskutek niewyjaśnionych okoliczności.