Prawdziwi ludzie i prawdziwe historie
Manowska odniosła się też do zarzutów dotyczących programu. Niektórzy widzowie sądzą, że historie przedstawiane w „Rolniku” powstają na podstawie scenariusza.
To są prawdziwi ludzie ze swoimi historiami. Nie wiemy o nich wszystkiego. W idealnym świecie byłoby tak, że gdy kończy się program, życie prywatne naszych bohaterów pozostaje ich prywatną sprawą. Ale nie żyjemy w bajce - wytłumaczyła.