Miał dobrą opiekę
Co ciekawe, czworonogami opiekował się nie jeden, a dwóch treserów.
Jak możemy dowiedzieć się z "Gazety Wrocławskiej", w pierwszej serii trenował go milicjant, który wyemigrował do Izraela.
W dwóch kolejnych sezonach zastąpił go znany treser zwierząt, pułkownik Franciszek Szydełko. To on opiekował się Szarikiem aż do zakończenia zdjęć do telewizyjnego hitu.