Walka z zaszufladkowaniem
Zamiast propozycji nowych ról, aktorzy musieli zmierzyć się z bolesną rzeczywistością. Żaden reżyser nie chciał bowiem zaufać artyście, który publiczności kojarzył się przede wszystkim z bohaterem z "Pancernych".
- Bałem się, że to koniec. Zawodowa śmierć. A ja bardzo chciałem grać, bardzo chciałem być aktorem - przyznał Janusz Gajos w jednym z wywiadów.
Jedno jest pewne, dzięki serialowi jego główni bohaterowie przeszli do historii. I mimo że od emisji pierwszego odcinka minęło już 50 lat to humor i ironia zawarte w fabule wciąż pozostają aktualne.