Jak wspominają pracę na planie kultowej produkcji?
- Grałem w kilkunastu filmach i sztukach. Dla mnie to była codzienność, nic nadzwyczajnego. Jak później człowiek dorasta, zna już ten zawód i wie, z czym się wiąże, zaczyna się zastanawiać, czy ma szansę zostać wielkim aktorem. Wszystko jest fajnie, jak się jest na topie. A jak się jest jednym z wielu i nie ma roboty to spotyka nas duży zawód. Bezsensownie czeka się w domu z nadzieją na telefon z propozycją pracy - tłumaczył w programie Kąkolewski.
Jego kariera aktorska zakończyła się na początku lat 80., po gościnnym występie w serialu "Z biegiem lat, z biegiem dni...".