To jeszcze nie koniec
Mimo trudnej sytuacji życiowej, aktor w najbliższym czasie nie zamierza zniknąć ze sceny i ekranów. Potwierdza to fakt, że wciąż występuje epizodycznie w takich serialach, jak „Na dobre i na złe”, „Ojciec Mateusz” czy „Świat według Kiepskich” oraz w spektaklach teatralnych.
- Będę grał tak długo, aż sam siebie źle zrecenzuję. Na razie może jeszcze będę coś robił? Może będę komuś potrzebny? Może będę się komuś podobał? Albo sobie podobał, bo to jest ważne. A jak nie, to nie będę grał! – podsumował.