Nieoczekiwanie zakończył karierę
Co ciekawe, gwiazdor "Czterdziestolatka" już w szkole średniej wiedział, że nigdy nie zostanie aktorem. Zdał sobie z tego sprawę, gdy jechał na kolejny plan zdjęciowy – tym razem do serialu "Z biegiem lat, z biegiem dni..." w reżyserii samego Andrzeja Wajdy.
- Byłem już pełnoletni. Pojechałem do Krakowa na pełnym luzie i nagle zdałem sobie sprawę, ilu ludzi stoi za taką produkcją. Powiedziałem sobie wtedy: w życiu nie zostanę aktorem – wyznał.
Słowa dotrzymał. Kariera młodego aktora zakończyła się na początku lat 80.
- Aktorstwo nie podobało mi się, byłem tym zmęczony. Oprócz tego, że trzeba grać kogoś innego, to poza planem trzeba walczyć o rolę. Nie lubię tego - mówił w "Kulisach sławy".