Chorowała na bulimię
Pod koniec drugiego sezonu u aktorki zdiagnozowano bulimię.
- Kiedyś byłam chuda niczym patyk. Potem zaczęły mi rosnąć piersi, miałam coraz większe biodra. Nie podobało mi się to. Chciałam znów być bardzo szczupła. Gdy rozpoczęły się zdjęcia do serialu, chodziłam pięć razy w tygodniu na siłownię. Spędzałam co najmniej dwie godziny na bieżni. Miałam obsesję na tym punkcie - wspomina.
Andrea chciała dobrze wyglądać na ekranie. Przez lata zmagała się z chorobą. Wsparciem okazał się przyszły mąż.