Żart Marty i Michała
Następnego dnia Marta Wierzbicka i Michał Piróg postanowili wkręcić ekipę, że wycofują się z programu.
- A naszych partnerów przemieszają, więc pewnie Piotrek będzie ze Staszkiem - zapowiedział Piróg.
Na mecie w Bangalore uczestnicy dowiedzieli się, że na pewno ktoś odpadnie i będzie to partner adoptowany ze swoim prawdziwym partnerem, dlatego adoptujący ma prawo spowalniać. Piróg nie miał ochoty blokować Wierzbickiej, Jakóbiak miał podobne myślenie.
Czaykowski i Piróg spotkali się ze swoimi nowymi partnerami na drodze, na której ciężko było złapać transport.
- Mi zależało na tym, żeby Marta została w programie, więc wpakowałem ją do samochodu, a potem uświadomiłem sobie, że zaraz, a jeśli Piotrek dotrze ostatni, to ja też wylecę. I taki dysonans poczułem...