Jej rola wisiała na włosku
Skąd pomysł na wzięcie udziału w filmie „Och, Karol 2”? Podobno miała pani dylemat, czy zagrać.
Małgorzata Foremniak: Proszę się spytać producenta, reżysera i scenarzysty. To oni sobie to wymyślili i bardzo się cieszę, że mieli taki pomysł. Dylematu nie miałam i nie komentuję tego.
Po prostu tak się zdarzyło, że mieliśmy przerwę w filmie i nie dało się wszystkiego zgrać. I to tu pojawił się problem. Był moment, że wszystko wisiało na włosku.