''To właśnie się liczy''
Po rozwodzie z czwartym mężem, Peterem Cookiem (1996–2008), Brinkley na razie nie myśli o kolejnych małżeństwach.
Zresztą nie ma na to zbyt wiele czasu, bowiem modelkę, uznawaną za jedną ze 100 najseksowniejszych i najpiękniejszych kobiet na świecie, od kilku lat pochłania filantropia – gwiazda walczy m.in. o prawa zwierząt, wspiera organizację PETA i zaangażowana jest w działania antywojenne.
- Jak pozostać piękną? Należy dbać o otaczający nas świat. To właśnie się liczy – podkreślała. (sm/gk)