Demokratyczna choroba
Na szczęście Lubaszenko w końcu trafił na lekarza, który zdiagnozował postępującą depresję i połączył ją z chorobliwą nadwagą aktora.
Lubaszenko poddał się terapii, która stopniowo zaczęła przynosić efekty. Wsparcie otrzymał nie tylko w klinice, ale od przyjaciół i najbliższych, w tym od ojca, z którym po latach nareszcie się pogodził (więcej tutaj).
- […] depresja jest demokratyczna, cierpią na nią i bogaci, i biedni. I naprawdę nieleczona potrafi zabić. Dlatego trzeba iść do lekarza albo dać się tam zaprowadzić- apelował aktor.