Kucharz nie wytrzymał napięcia
Cała nadzieja w żurku. No cóż, jak można się było domyślić, poezją smaku nie można było tego nazwać.
- Co to za wodzianka? Woda, pomajerankowana, kompletnie bez żurku. Ten kucharz zaraz dostanie w łeb - irytowała się Gessler.
- To wszystko ku.wa zrobiłem jak w książce pisze. Jeszcze ku.wa rosoły gotowałem pod te jej zupy. To mnie wyśmiała i pocisnęła jak barana! - oburzył się kucharz, gdy wyszedł z lokalu, zapalić papierosa.