Chciał być taki sam jak ekranowy ulubieniec
Niedawno pisaliśmy o Marku Twitchellu (na zdjęciu po prawej), nie wyróżniającym się niczym szczególnym reżyserze-amatorze, zagorzały fan "Gwiezdnych wojen", który okazał się bezwzględnym mordercą bez skrupułów. Mężczyzna wymyślił plan zabicia człowieka wzorowany na tym, jak na ekranie odbiera życie tytułowy bohater "Dextera".