Filmowa bessa
Wojewódzki nie zapomniał nawiązać do filmografii swojego gościa. Jak łatwo zauważyć, od jakiegoś czasu Szyc kojarzony jest z tandetnymi produkcjami, które po krótkim czasie okazują się ogromnymi klapami.
- Nie masz takiego momentu, że dostajesz scenariusz, bierzesz go i twoja optyka tego scenariusza powinna być dzisiaj cholernie wyrazista. Dlatego, że: "Kac Wawa", "Sztos 2", "Bitwa pod Wiedniem", "Tajemnica Westerplatte". Wyszedłem z kina smutniejszy, niż przyszedłem. A zjadłem popcorn i colę - stwierdził Wojewódzki.
- Ruszenie w stronę produkcji (film "Dżej Dżej" - przyp. red.) było też z tego powodu, żeby mieć dużo większy wpływ na to, co robię- wyjaśnił krótko aktor.