Paweł Płuska
Dziennikarz miał okazję przez wiele lat współpracować z Miecugowem. Wiele materiałów dla "Faktów" powstało z burzy mózgów.
- Cześć Grzesiu. Od soboty na wspólnych korytarzach słychać jedno pytanie: ale jak to? No właśnie, jak to jest, że jest jak jest. Jak to, że nie ma, że nie zagaisz. Nigdy się nie narzucałeś, zawsze byłeś gdzieś obok nas. Jak był problem można było wpaść. Jak była radość, można było zadzwonić i się podzielić. Korytarze będą bardzo puste bez Ciebie.