Manuela Michalak
Kto z nas nie pamięta Manueli Michalak? W domu Wielkiego Brata zasłynęła za sprawą ogromnego poczucia humoru, szczerości, ogromnego dystansu do swojego wyglądu i przede wszystkim perlistego śmiechu. Dzięki temu zdobyła rzeszę fanów, którzy do tej pory kibicują jej w karierze.
Po zakończeniu reality show Manuela została gospodynią rozrywkowego programu "Maraton uśmiechu". Po trzech latach współpracy z TVN wróciła jednak do biznesu. Obecnie prowadzi swój salon fryzjerski oraz działa na rzecz lokalnej społeczności w Luboniu. Po godzinach studiuje zaocznie psychologię.
Dziś Manuela z rozrzewnieniem wspomina czas spędzony w Sękocinie.
- Wciąż spotykam się z sympatią ludzi. Pytają mnie, co słychać u Klaudiusza i Gulczasa. Jadę na koniec Polski, wchodzę do sklepiku i słyszę: "Dzień dobry, pani Manuelo!". To jest tak piękne, tak ujmujące, że warto było dlatego wejść do Big Brothera i tam się bawić - śmieje się.
Jednak nie wszyscy chcieliby pamiętać o tym, co wydarzyło się w programie...