Dramat serialowej aktorki
Niespodziewana śmierć starszego syna Łozińskiej była dla wszystkich szokiem.
- Tomek miał 24 lata. Był zapalonym żeglarzem, najlepszym studentem na medycynie, miał dziewczynę. Wysiadał z autobusu i skręcił nogę. Założyli mu gips. W nocy dostał zatoru, rano już nie żył - opowiadał w miesięczniku "Pani" Tadeusz Chudecki, przyjaciel aktorki.