Skandal w fitness klubie
Pół godziny później, gdy Anita będzie oglądać z Sarą ostatnie zdjęcia Johna, w klubie nagle rozlegnie się damski krzyk: - Co pan robi?! Oszalał pan?! Wypraszam sobie! Niech mnie pan nie dotyka!
- Co się tu stało?! - Anita wbiegnie do pokoju, żądając wyjaśnień.
- To był tylko masaż, jak zwykle!
Bartek, zaskoczony, zacznie się bronić, a Eliza od razu wybuchnie gniewem.
- Chce mi pan wmówić, że nie wiem, w jaki sposób i gdzie mnie dotykał?!
- Ale ja niczego nie zrobiłem! Musiała to pani źle zinterpretować...
- Pan mnie jeszcze poucza? To skandal! Moja noga już w tym klubie nie postanie!
- Co ty najlepszego narobiłeś?!
Gdy klientka zniknie w szatni, Anita od razu zaatakuje Bartka. Chłopak będzie zapewniał ją o swojej niewinności, ale słowo "poszkodowanej" okaże się ważniejsze.
- Przysięgam, że ta baba zmyśla...
- Nie wyrażaj się tak o klientce!