"Ballada o Januszku" to jeden z najbrutalniejszych seriali w historii polskiej telewizji. Niektórzy uważają, że przesiąknięta pesymizmem wizja świata przedstawiona w produkcji nie niesie za sobą żadnego przesłania. Są też tacy, którzy sprzeciwiają się tym poglądom, widząc w "Balladzie o Januszku" realistyczny obraz życia tuż po wojnie. Historia Genowefy Smoliwąs to cichy dramat kobiety, która cierpi, chociaż w żaden sposób na to nie zasłużyła. Kłopotów przysparza jej syn Januszek. Próbuje wychować chłopaka na dobrego człowieka. Niestety, pozbawiony ojcowskiego wpływu, nie poddaje się żadnej kontroli. W rolę tytułowego bohatera wcielił się Jarosław Góral. Występ w serialu wywrócił jego życie do góry nogami. Zagrał tak przekonująco, że widzowie mieli wrażeniem, że Januszek i on, to jedna i ta sama osoba. Młody aktor spotkał się z wieloma przykrymi komentarzami na swój temat. W końcu postanowił wyjechać z Polski, by uciec od wrogości, której doświadczał na każdym kroku. Jak potoczyły się