"Azja Express" odcinek 4 – Kaczoruk zabiera transport Majdanowi!
Renata Kaczoruk ponownie pokazała się jako bezwzględna rywalka. Gdy Radosław Majdan próbował zdobyć kolejny transport, ta dosłownie ukradła mu samochód sprzed nosa!
Brawo Renia! Brawo! Rób tak dalej! My wam daliśmy transport, a Ty co teraz robisz? – nie szczędził słów krytyki Majdan.
Nie uważam, że to jest zachowanie nie fair – broniła się Kaczoruk.
Nienawidzę takich ludzi – komentowała natomiast rozgoryczona Rozenek.
Nie tylko Kaczoruk postanowiła bezpardonowo obchodzić się z konkurencją. Włodarczyk i Konarowska nie pozwoliły zatrzymać się swojemu kierowcy, gdy ten chciał zabrać dodatkowo Leszka Stanka oraz Izę Miko. Towarzysz aktorki nie mógł sobie darować, że wcześniej pomgół dziewczynom.
Spora niespodzianka czekała na Hannę i Łukasza. Immunitetowa para oczekiwała, że w nagrodę otrzymają nocleg w luksusowym hotelu. Okazało się jednak, że najbliższa noc spędzą w tradycyjnej wietnamskiej chatce.
To jest chyba jakiś żart – wyszeptał do swojej towarzyszki Jemioł.
To jest właśnie nasze szczęście. Jak dostajemy immunitet, to lądujemy na farmie świń! – ironizowała Lis.
Weronika i Renata chciały odkupić winy za swoje poprzednie występki. Załatwiły zatem wspólny transport sobie Pascalowi Brodnickiemu i Pawłowi Dobrzańskiemu.