Artur z "Rolnik szuka żony" został sam? Widzowie dostrzegli wskazówkę
Do finału dziesiątej edycji "Rolnik szuka żony" zostało jeszcze kilka tygodni. Tymczasem mnożą się domysły na temat obecnego stanu cywilnego Artura. Przystojny rolnik "wygadał się" na Facebooku?
Artur z "Rolnik szuka żony" został sam? Widzowie dostrzegli wskazówkę
Artur to jeden z uczestników programu "Rolnik szuka żony", który po wstępnej selekcji zaprosił do swojego domu trzy całkowicie różne kandydatki. W kolejnych odcinkach mogliśmy zauważyć, że Artur zmieniał zdanie na temat poszczególnych dziewczyn i do końca nie wiadomo, która - jeśli w ogóle - skradła jego serce.
Finał "Rolnik szuka żony" z rozwikłaniem zagadki poszczególnych par odbędzie się dopiero pod koniec listopada/na początku grudnia. Ale już teraz pojawiają się wskazówki, które rodzą różne domysły na temat Artura i jego kandydatek.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Trzy na jednego
Artur to rosły i uśmiechnięty rolnik z mazowieckiego przed trzydziestką. Dostał pokaźny stos listów, zaprosił na spotkanie same atrakcyjne dziewczyny. Spośród nich wybrał trzy, które zaprosił do swojego domu: Blankę, Olę i Sarę.
Blanka to bardzo otwarta, uśmiechnięta i flirtująca z nim blondynka, która ujęła go swoją bezpośredniością. Ola sama pochodzi z rodziny mieszkającej na wsi, na pierwszej randce wypaliła, że... mieliby ładne dzieci. Sara to delikatna i nieśmiała dziewczyna, ujęła Artura burzą naturalnych loków.
Co z tym Arturem?
Artur w kolejnych odcinkach nie ukrywał, że nie ma jednej faworytki. Z początku skłaniał się ku Sarze, ale później nie mógł oderwać wzroku od Oli. Blanka zdawała się go przytłaczać swoją przebojową osobowością, ale to właśnie ona zamieściła niedawno na Instagramie zdjęcie z bukietem róż. Uczestnicy "Rolnik szuka żony" nie mogą zdradzać w mediach społecznościowych niczego na temat relacji przed emisją ostatniego odcinka. Ale niektórzy widzowie uznali to za wyraźną sugestię, że to prezent od Artura.
On sam oczywiście milczy, tymczasem fanki programu weszły na jego profil na Facebooku i dostrzegły wymowną wskazówkę. Okazuje się, że 29-latek przedstawia się tam jako singiel (ma w opisie "wolny"). Czy Artur celowo nie zmienił statusu na "w związku", jak to zwykle robią użytkownicy Facebooka? A może rzeczywiście żadna z kobiet poznanych w programie nie była "tą jedyną"? Przekonamy się dopiero za kilka tygodni.