Skromność i pokora
Rachwalska zmarła, gdy jej wnuk miał zaledwie 10 lat. To jednak dzięki niej Antoni Pawlicki zdecydował się na obranie takiej, a nie innej ścieżki zawodowej.
- Dzięki temu, że babcia była aktorką, w moim domu mówiło się bardzo dobrze o aktorstwie. Miało to niewątpliwie pośredni wpływ na to, że zdecydowałem się zdawać do szkoły teatralnej* – mówił. *- A na studiach postanowiłem, że napiszę o babci pracę magisterską. Niedługo ma się ona ukazać w formie książki.
Powtarzał również, że w jego życiu liczy się skromność i pokora.
- Powiedziałem to w kontekście mojej babci, która była aktorką i miała wiele pokory wobec tego zawodu – wyznawał w magazynie Show. - Myślę, że to jest bardzo ważna cecha w tej profesji.