Pradziadek szmuglerem
W 1939 roku w kamienicę Rachwalskich trafił pocisk i rodzina pozostała bez dachu nad głową.
- Babcia i prababcia przeniosły się w rejon Dworca Zachodniego, gdzie stróż z kamienicy, którą wcześniej mieli, zaproponował im mieszkanie. Pradziadek próbował zarabiać na utrzymanie rodziny, szmuglując alkohol. Miał bardzo duże i zasobne piwnice i myślał, że rozkręci z tego interes. Ale Niemcy na tym położyli łapę i go wykończyli. Zmarł w 1940 roku – opowiadał Życiu Warszawy Pawlicki.
W programie „Szymon Majewski Show” zdradzał również, że jego dziadek zajął się produkcją guzików. A gdzie w takim razie te filmowe tradycje?