Śmierć najbliższych naznaczyła jej życie
Spokój odnalazła w aktorstwie. Polony ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Scena stała się jej drugim domem. To tam poznała Konrada Swinarskiego - reżysera teatralnego, telewizyjnego i filmowego. Aktorka była nim zafascynowana. Dla niego gotowa była rzucić wszystko. Jej uczucie pozostaje jednak platoniczne. On ma żonę, a ona jest młodą mężatką.
Niespodziewaną śmierć mentora w katastrofie lotniczej przypłaciła załamaniem nerwowym.
- Dopadła mnie silna nerwica wegetatywna. Trwało to kilka lat. (...) Lekarz powiedział, że jak ja się nie zajmę czymś nowym, skończę w szpitalu psychiatrycznym.