Zemsta dawnej ukochanej
Choć Nehrebecka nie zamierzała utrzymywać kontaktu z Łapickim, ich ścieżki przecinały się wielokrotnie – przez jakiś czas na przykład pracowali razem w warszawskim Teatrze Polskim, w którym on otrzymał dyrektorski stołek. Ale ich stosunki nie należały do przyjacielskich.
W 2008 roku Łapicki za rolę w „Iwanowie” otrzymał wiele nagród, w tym Feliksa Warszawskiego. Nehrebecka była w jury przyznającym to wyróżnienie i podobno głośno oponowała, by statuetka trafiła w ręce byłego kochanka.
- Chociaż głosowanie było tajne, to po Warszawie krążyła plotka, że Ania nie oddała głosu na Łapickiego, wskazując innego kandydata – mówił informator „Na żywo”. - Żartowano, że to zemsta dawnej ukochanej. (sm/gk)