Ludzie ich krytykowali
Anna i Grzegorz Bardowscy bez wątpienia wyrośli na największe gwiazdy wszystkich edycji programu "Rolnik szuka żony". Niemal z dnia na dzień spadła na nich ogromna popularność, z którą nie do końca potrafili sobie poradzić. Gdy 2. edycja zniknęła z anteny, a ekipa telewizyjna opuściła Uniejowice, wszyscy odetchnęli z ulgą. Życie na wsi wróciło do normy, a rodzina Grzegorza przestała wzbudzać zainteresowanie mieszkańców.
- Inaczej jest w miejscach publicznych. Ludzie zwracają uwagę, pokazują palcami, obgadują, zaczepiają - powiedział Grzegorz w najnowszym wywiadzie z "Faktem".