"Myślałam, że jestem niezniszczalna"
Wygląda na to, że najtrudniejsze chwile wokalistka ma za sobą i wyciągnęła lekcje z ostatnich wydarzeń.
- Teraz wszystko jest ok, w styczniu koncertowałam. Ważne, żeby mieć umiar, czasami trzeba przystopować. Myślałam, że jestem niezniszczalna - przyznała szczerze Rusowicz.
Rzeczywiście oficjalne profile artystki na portalach społecznościowych wypełniają się zdjęciami z kolejnych miast, a kalendarium koncertów jest na bieżąco uzupełniane.
Wokalistka zaprezentowała też na scenie programu swój singiel "Ptaki", który promuje wspomnianą płytę "Genesis". Wcześniej wydawnictwo było wspierane przez utwór "To co było".