Żadna ze stron nie zamierza ustąpić
Przypomnimy, że po zwycięstwie w show Polsatu, Zając postanowiła rozstać się z agencją Oxy Management i agentką, Anną Adamiak. Zrobiła to niemalże z godziny na godzinę i nie poinformowała o swojej decyzji głównej zainteresowanej w sprawie. W czasie, gdy niczego nieświadoma i podekscytowana Adamiak odbierała telefony z gratulacjami, aktorka podpisywała już umowę z nowymi agentkami: Karoliną Siudyło i Urszulą Niewirowicz z Salt Management.
- Czułam się, jakbym dostała wielkim młotem w głowę - skomentowała po czasie zachowanie gwiazdy zwolniona menadżerka.
Dziś oprócz żalu i konsekwencji za niespodziewane zerwanie umowy przez Anetę, pozostał spór o pieniądze zarobione na udziale w "Tańcu z gwiazdami". Nic jednak nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie strony doszły do porozumienia.
AR/AOS