Zniknęła z dnia na dzień
Kowalska na dobre zagościła na małym ekranie. Grała zarówno w spektaklach Teatru Telewizji, jak i kolejnych serialach. Pojawiła się w pierwszej polskiej telenoweli. W "W labiryncie" wcieliła się w Wandę Paciorek - matkę jednego z bohaterów.
Ostatnimi ekranowymi rolami gwiazdy była kreacja w "Samym życiu" oraz nieduży występ w serialu "Czterdziestolatek: 20 lat później", gdzie zagrała byłą miłość Karwowskiego.
Z czasem przestała pojawiać się na ekranie i grać w teatrze. Jej koledzy ubolewali na tym, że filmowcy tak szybko o niej zapomnieli.
- Szkoda, że Halinka tak rzadko jest obsadzana. Nikt nie potrafił do końca wykorzystać jej talentu - stwierdził w jednym z wywiadów Andrzej Kopiczyński.