Ciche rozstanie
Choć Teleszyński na brak powodzenia nie narzekał, tylko jedna dziewczyna zdołała zawrócić w mu głowie – była nią koleżanka ze studiów, Alicja Jachiewicz.
Nic nie zapowiadało rozstania. On znalazł w niej odpowiednią kandydatkę na żonę, ona zaś wierzyła, że dzięki niemu odnajdzie miłość i spokój. Chciała założyć szczęśliwą rodzinę, jakiej sama nigdy nie miała. Co doprowadziło do rozstania? Tego para nigdy nie zdradziła.
Magazyn Na żywo sugeruje dwie najbardziej prawdopodobne opcje – Teleszyński zostawił Jachiewicz, bo nie potrafił sobie poradzić z dramatycznymi wydarzeniami, bał się, że nie będzie w stanie sprostać jej oczekiwaniom. Jego koledzy po latach podkreślają, że był zbyt młody i słaby, aby udźwignąć śmierć mamy swojej narzeczonej.
Ale możliwe też, że wymogli to na nim rodzice, którzy woleli, by ich syn znalazł sobie inną dziewczynę. To ponoć pod ich wpływem zerwał zaręczyny.