Depresja, stres i problemy finansowe
Borkowska długo zastanawiała się nad przyczynami udaru, ponieważ z medycznego punktu widzenia, nie była w grupie ryzyka. Po jakimś czasie doszła do wniosku, że głównym powodem choroby były jej prywatne problemy, z którymi od dłuższego czasu musiała sobie radzić sama.
- Przez kilka ostatnich lat żyłam w ogromnym stresie i depresji. Mam taki zawód, że nie mam poczucia bezpieczeństwa i pewności. Oczywiście nie skarżę się, bo sama go wybrałam i nie oddam go za nic, ale jest, jak jest. Oprócz tego miałam problemy finansowe i przestałam się ruszać. To wszystko zaczęło się nakładać i w końcu mój organizm nie wytrzymał, spalił mi się mózg. Ale teraz czuję, że spaliła mi się też depresja. Nie mam dziś na nią czasu – powiedziała z lekkim uśmiechem.