Musiała zaczynać od nowa
Rzeczywistość wyglądała jednak inaczej. Po odejściu od reżysera Woźniak musiała zaczynać wszystko od nowa, straciła też sporo pieniędzy.
Po rozstaniu wszystko, co zainwestowałam w dom Maćka, w którym mieszkaliśmy, zostawiłam. Wyszłam z tzw. przysłowiową walizką. Nie musiałam, tak chciałam - przyznała.