Nie takiej przyszłości chciała dla córki
Córka Agnieszki Pilaszewskiej, Kornelia, poszła w ślady mamy, choć przez długi czas miała inne plany.
- Chciałam być fotografką mody. Bardzo dużo robiłam w tym kierunku. Z niewiadomych powodów, na trzy miesiące przed maturą, w czasie kolacji, mama zapytała się mnie, czy na pewno chcę być tym fotografem. Rozpłakałam się - opowiadała w "Dzień dobry TVN".
Kornelia wybrała aktorstwo i miała pełne wsparcie mamy, ale ta, przez pewien moment, żyła jeszcze nadzieją, że córka odkryje inne powołanie.
- Starałam się niczego nie zabraniać, niczego nie sugerować, ale w skrytości ducha modliłam się o fizyka jądrowego, o technika dentystycznego. Chciałam, żeby miała zawód, który daje jej stabilizację - stwierdziła Agnieszka Pilaszewska w "śniadaniówce".
Dziś Kornelia jest dyplomowaną aktorką i wspiera mamę w założonej przez nią prywatnej szkole dla młodych adeptów sztuki.