Nie poddała się
Młynarska postanowiła pójść za ciosem i rozwijać się na wielu płaszczyznach. W 2010 roku współprowadziła z Krzysztofem Ibiszem program "On i ona", była gospodynią najważniejszych festiwali i koncertów organizowanych przez Polsat m.in. Sopot TOPtrendy Festiwal i Sylwestrową Moc Przebojów. W marcu 2011 założyła swój portal, za który otrzymała Różę Gali w kategorii "Debiut roku".
- Statuetkę odbierałam w Teatrze Polskim na oczach całego kraju. Transmitowała to już nie moja TVP2. Czujesz ten paradoks? Nagroda za debiut w mediach po 17 latach pracy! I nagle ci, którzy wcześniej zapomnieli, jaki mam numer telefonu, komplementowali mnie, mówiąc, że zawsze we mnie wierzyli - wspominała w magazynie.
W 2013 roku nieoczekiwanie opuściła stację i opiekuńcze skrzydła Niny Terentiew i znów pojawiła się w murach TVP. Skąd ta nagła decyzja?
- Odeszłam, bo dostałam bardzo dobrą propozycję z telewizji publicznej - taką, która trafia się raz w życiu. Wiedziałam to od razu. Znam rynek medialny od podszewki, bo spędziłam 25 lat w telewizji i wiem, że takie propozycje po prostu często się nie zdarzają. (...) Nastąpił moment wymagający podjęcia ryzykownej decyzji, zmierzenia się z kompletną niewiadomą. Uda się, czy się nie uda? I chociaż poczatki były trudne i wiele osób wieszczyło klapę, to teraz mogę powiedzieć, że ten program ("Świat się kręci" - przyp. red.) to wielki sukces - powiedziała.
AR/KM