Jego skoki naprawdę pomogły
Irytację popularnego rolnika wywołały kpiny z prawdziwej, jak podkreśla, historii.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Kraśko wyznał w rozmowie z tygodnikiem "Rewia", że dzięki występom w "Celebrity Splash" jedna z jego wielbicielek przezwyciężyła strach. I to wcale nie przed głęboką wodą i wysokością. Na łamach pisma rolnik przyznał, że pewna dziewczyna kilka lat temu straciła matkę i od tego czasu panicznie bała się wychodzić z domu.
_ "Aż do momentu, w którym zobaczyła mnie z tym moim brzuchem na basenie"_- powiedział.
Niedługo potem niektórzy dziennikarze szyderczo wieszczyli mu karierę w programie "Brzuch, który leczy".
-_ Wkurzyło mnie, kiedy na jednym z portali przeczytałem artykuł szkalujący mnie i prawdziwą historię, która mi się przydarzyła_- stwierdził w "Alei sław" Kraśko.
- Uważam, że postąpili bardzo nieładnie zarówno wobec mnie, jak i tej osoby- zaznaczył, po czym dodał:
- Z programem o tym tytule nie zmierzam mieć nic wspólnego.