"Autografom, fotkom i buziakom nie było końca"
- Tak bawiliśmy się w QUATRO w Brańsku! Było bardzo nam miło gościć u Was! Oprócz tych zdjęć, które Wam prezentujemy i na których możecie się oznaczać, wypatrujcie też zdjęć w gazecie "Fakt" oraz "Super Express" ponieważ byli z nami na tej imprezie obecni dziennikarze z tych gazet! - czytamy na oficjalnym fanpage'u zespołu XFORT.
Jak widać, formacją interesują się nie tylko miłośnicy dyskotek, ale też ogólnopolskie media. Współpraca z Kraśką pomogła im w promocji i zwiększyła frekwencję na koncertach. Adam szybko wyrósł na lidera grupy, choć wykonuje z nią tylko jedną piosenkę, wspomnianą "Oj Aniu, Aniu".
Skromny repertuar nie przeszkadza jednak fankom olbrzyma z TVP. Panie po prostu chcą się zbliżyć do "mężczyzny z telewizora", który po zakończeniu "Rolnik szuka żony", przede wszystkim szuka dobrej zabawy.
Potwierdził to "Fakt", który był obecny na imprezie w Brańsku.
- Adam Kraśko pojawił się przed północą. Ucieszone dziewczyny natychmiast otoczyły go szczelnym wianuszkiem. Autografom, fotkom i buziakom nie było końca. (...) Dziewczyny przepychały się między sobą, chciały być jak najbliżej gwiazdy. W przerwach między piosenkami rzucały się w stronę Adasia, by porwać go do tańca. Każda z pań chciała chociaż przez chwilę zawirować z nim i obdarować go buziakiem. Łatwe to nie było, gdyż ma posturę wielkoluda i nazywany jest pieszczotliwie Milimetrem - czytamy w relacji tabloidu.