Pierwsze podejście
Szybko też stanął przed ołtarzem, choć, jak wyznawał, nieco przymuszony przez rodzinę.
- Zakochałem się, przespałem się. Rano ciotka siadła na łóżku, powiedziała, że to grzech. I wzięliśmy ślub - wspominał w „Gazecie Wyborczej”.
Miał wtedy 18 lat; jego wybranką została Marta Stachiewiczówna. *Trzy lata po ślubie na świat przyszła córka Teresa. Ale jej narodziny były zarazem końcem związku, bo Hanuszkiewicz, niekryjący swojej słabości do pięknych pań, *szybko znalazł szczęście w ramionach innej kobiety.