Pierwsze spotkanie
Pytana o stres przed kamerą, wyznała, że początki oczywiście były trudne. Ale szybko się do tego przyzwyczaiła. "Ekipa jest świetna, był tak fajny klimat podczas nagrań, że nie było stresu. Stres był tylko za pierwszym razem, bo to było coś zupełnie nowego" - wyznała 22-latka.
Na wiele pytań Ada odpowiadała, odsyłając zainteresowanych do regulaminu "Rolnik szuka żony". Zdradziła, że wszystkie otrzymane listy (nawet od niewybranych kobiet) zostają u rolnika. Gdy otrzymała informację, że Michał ją wybrał, musiała jechać do Warszawy na spotkanie z producentami, gdzie dowiedziała się wszelkich szczegółów. A swojego przyszłego męża po raz pierwszy zobaczyła na żywo dopiero przed włączoną kamerą.