Przyciągający drapieżnik
Ekipa "Naszej planety" wykonała tytaniczną pracę. Możemy podziwiać rozwój grzyba w Puszczy Amazońskiej, konie na mongolskich stepach i przedziwne kreatury z głębi oceanów. Tak, Netflix dopłynął nawet tam, gdzie światło nie dociera. Były więc wątki komediowe, dramatyczne, były romanse. Czas na science-fiction. Stworzenia z głębin może wyglądają jak wytwór wyobraźni speców od efektów specjalnych, ale to natura w czystej postaci. Weźmy taką żabnicę. Wygląda przerażająco, a na dodatek całą ją otaczają drobne pręciki. Spełniają funkcję czujników. Gdy coś się do nich zbliży, żabnica od razu to wyczuwa i atakuje.