"Randka w ciemno"
Dziś nowe znajomości zawiera się głównie przez internet, a kiedyś sympatycznego towarzysza (niekoniecznie na całe życie) można było poznać w telewizyjnym studiu. Od tego była właśnie "Randka w ciemno" z niezapomnianym Jackiem Kawalcem (w późniejszych latach Tomaszem Kammelem) w roli prowadzącego.
Zasady były proste: kobieta wybierała mężczyznę lub mężczyzna kobietę spośród trzech ukrytych za parawanem kandydatów lub kandydatek poprzez zadawanie pytań. Uczestnicy nigdy wcześniej się nie widzieli i podczas wyboru kierowali się zazwyczaj intuicją, zabawnymi odpowiedziami kandydatów oraz wskazówkami tajemniczego "głosu", który podsumowywał ukrytych bohaterów odcinka. Tych kilka elementów miało wystarczyć, aby wybrać bratnią duszę.
Do historii przeszły momenty programu, gdy główny bohater po raz pierwszy spoglądał zza parawanu na twarz kandydatki, którą wybrał po serii intrygujących nieraz pytań. Nie zawsze dało się ukryć rozczarowanie - szczególnie, gdy koleżanka obok okazywała się ładniejsza...
Warto również wspomnieć o nagrodach dla świeżo upieczonych "zakochanych", którzy dzięki programowi mogli wyjechać na zagraniczną wycieczkę. Gorzej, gdy wygrywali wyjazd np. na Mazury. Taka opcja nie spotykała się już z tak entuzjastycznym przyjęciem jak podróż do Egiptu.