"Koło Fortuny"
Kto z nas nie pamięta kultowego "Koła Fortuny" i niezapomnianych tekstów gospodarza: "Magdo, pocałuj pana" czy "Magdo, odsłoń panu cztery litery"? W latach 90. program prowadzony przez Wojciecha Pijanowskiego i jego uroczą towarzyszkę Magdę Masny gromadził przed telewizorami nawet 10 milionów widzów. W czym tkwił jego czar?
W zabawnym prowadzącym, urodzie asystentki i zawrotnych, jak na tamte czasy, nagrodach, wśród których poza Polonezem Caro, sprzętem do ćwiczeń, pralki automatycznej (która była wówczas niemal towarem luksusowym) czy drobnymi urządzeniami AGD, znalazły się nawet... 3 tony węgla.
"Koło Fortuny" zdjęto z anteny w 1998 roku, ale ponownie wskrzeszone zostało kilka lat temu (2007-2009). Nową edycję prowadził Krzysztof Tyniec, ale ze względu na kiepską porę emisji, program nie utrzymał się zbyt długo na antenie Dwójki. Jednak gdyby wrócił w lepszym czasie antenowym i byłby realizowany w bardziej atrakcyjnym studiu nagraniowym, z pewnością wzbudziłby zainteresowanie widzów pamiętających pierwsze odcinki.